Planujecie podróż na Słowację, a Waszym celem jest Bratysława i jej okolice? Świetnie się składa, bo mamy dla Was kilka propozycji na krótkie wycieczki w pobliżu słowackiej stolicy. Odkryjcie wspaniałe zamki, wybierzcie się na degustację win lub skosztujcie lokalnej kuchni w najlepszych wydaniu!
Zamek Devin
Wycieczka do Zamku Devin to świetny pomysł na kilkugodzinną wycieczkę z centrum Bratysławy. Właściwie Devin to dzielnica Bratysławy, a najlepiej dotrzeć tutaj statkiem, który odpływa z nabrzeża między mostem SNP a Starym Mostem.

Z Bratysławy do portu Devin płynie się ok. 90 minut, następnie statek ma tam dwugodzinny postój, by do centrum Bratysławy wrócić w 30 minut. Rejs w dwie strony dla osoby dorosłej kosztuje 12 EUR. A po drodze podziwiać możemy najpierw słowacką stolicę, a potem piękne zielone tereny.


Z przystani Devin do samego zamku dzieli nas kilkuminutowy spacer. Po drodze mijamy pomnik, który upamiętnia ofiary z czasów Żelaznej Kurtyny. Zamek Devin stoi bowiem przy samej granicy z Austrią i wiele osób próbowało się przedostać z terenów dawnej Czechosłowacji na Zachód.

Zamek Devin stoi na wzgórzu, u zbiegu Dunaju z rzeką Morawą. Kiedyś przecinały się tutaj szlaki handlowe: Bursztynowy oraz Dunajski. Historia zamku sięga aż epoki kamienia, a mieszkali tu Celci, Rzymianie, władcy morawscy, magnaci z czasów Austro-Węgier czy żołnierze napoleońscy.

W niektórych zamkowych pomieszczeniach znajdują się eksponaty będące częścią wystawy Muzeum Miasta Bratysławy, a oprócz tego zwiedzić możemy dziedziniec, fortyfikacje, baszty. Przepiękne widoki na okolicę rozpościerają się z tarasów widokowych, pięknie prezentuje się też samotna wieżyczka zwaną Wieżą dziewic. Krążą wokół niej różne legendy, ale wszystkie mają raczej katastroficzne zakończenie.


W parku na terenie zamku czekają też inne atrakcje: strzelanie z łuku, rzut oszczepem czy możliwość przymierzenia starej zbroi. Zamek Devin jest popularnym miejscem na kilkugodzinną wycieczkę, również dla rodzin z dziećmi Bilet wstępu na Zamek Devin kosztuje 5 EUR.
Zamek Czerwony Kamień
Červený Kameň to jeden z najpiękniejszych zamków w Małych Karpatach, a zarazem jeden z najlepiej zachowanych w Słowacji. To całkiem potężna twierdza położona na wzgórzu. W środku znajduje się muzeum, w którym zobaczyć można jak żyło się szlachcie na przestrzeni wieków.

Zamek można zwiedzać tylko pod czujnym okiem przewodnika, a zwiedzanie odbywa się na konkretną godzinę. Nie wolno też robić zdjęć ani dotykać eksponatów, za to można je podziwiać i wysłuchać ciekawych historii o mieszkańcach zamku.

Niesamowite wrażenie robią tutaj piwnice zamkowe, które są jednymi z najpiękniejszych i największych w Europie. Pierwotnie miała być w nich magazynowa miedź, ale ostatecznie wypełniona została beczkami wina. Możecie zajrzeć także do zamkowej studni – dna raczej nie dojrzycie, bo jest głęboka za 130 metrów!


Na zamku odbywają się turnieje rycerskie, spotkania kolekcjonerów antyków czy miłośników wina. Warto zobaczyć także pokaz sokolnictwa. Bilety wstępu na zwiedzanie zamku z przewodnikiem w języku angielskim kosztują od 5 EUR – cena zależy od wybranej wycieczki.

Degustacja win
Jeśli jesteście w Bratysławie to znaczy, że znaleźliście się właśnie na Małokarpackim Szlaku Winnym. A jeśli jeszcze nie poznaliście się na słowackich winach, to koniecznie musicie wybrać się na ich degustację do jednej z tutejszych winiarni. A najlepiej połączyć dwa w jednym: po zwiedzaniu Zamku Czerwony Kamień wybierzcie się do Piwnicy pod Czerwonym Kamieniem we wsi Pila. W tutejszej piwnicy (co ciekawe: zbudowanej własnoręcznie z kamienia pochodzącego z Małych Karpat) skosztować możecie wina produkowanego przez małokarpackich winiarzy, a także spróbować regionalnych specjałów, przygotowanych przez właścicieli.


Polecam ražniči, czyli pieczoną wieprzowinę podawaną z cebulą, bekonem oraz opiekanymi ziemniakami. Palce lizać! A jeśli Wam się spodoba, a wino bardzo zasmakuje to możecie zostać tutaj na noc, bo właściciele oferują noclegi w przystępnej cenie. I będziecie mogli podziwiać widok na zamek!


Królestwo Gęsi
Dla wszystkich wielbicieli kuchni słowackiej (i dla początkujących jej amatorów też!) jest to miejsce, którego nie można ominąć. Wieś Slovenský Grob położona jest u podnóży Małych Karpat, a okolice wprost świetnie nadają się do hodowli gęsi. Zanim ten zakątek urósł do rangi Królestwa Gęsi ptaki te hodowano jedynie na własny użytek. Gdy nadszedł kryzys gospodarczy zaczęto sprzedawać je na targowiskach m.in. w Bratysławie. Mięso tak przypadło do gustu w wielkim mieście, że gęsim tropem trafiono do niewielkiej wioski. A obrotni mieszkańcy sytuację dobrze wykorzystali i otworzyli restauracje serwujące tradycyjne dania z gęsi. W samym centrum wsi, na głównym placu stoi teraz 3-metrowy pomnik gęsi.
W tutejszych restauracjach serwuje się pieczoną gęś, która podawana jest z tradycyjnymi ziemniaczanymi naleśnikami lokše oraz czerwoną kapustą. Do tego koniecznie zamówcie lokalne wino! Na pyszną gęś warto wybrać się np. do restauracji Pivnica u zlatej husi, gdzie serwują też naprawdę wyśmienite gęsie wątróbki (normalnie nie przepadam za wątróbkami, ale ta była wyjątkowo pyszna). Do wsi Slovenský Grob warto wybrać się w pierwszy weekend września, kiedy w ramach „dni otwartych” skosztować można takiej tradycyjnej gęsi w różnych restauracjach – a jest ich tutaj niemal 30!


Wieś Slovenský Grob położona jest nieco ponad 20 km od Bratysławy. Najszybciej można dotrzeć tutaj własnym samochodem lub dojechać pociągiem z Bratysławy do miejscowości Pezinok, skąd do wsi dojedziemy taksówką (ok. 5 km).

Region Bratysławski zwiedzaliśmy na zaproszenie lokalnej organizacji turystycznej GoBratislava