Strona główna » Kornwalia w 2 dni. Newquay oraz Land’s End

Kornwalia w 2 dni. Newquay oraz Land’s End

przez Wszedobylscy

Jadąc do Kornwalii nie za bardzo wiedziałam, co ciekawego znajdę na miejscu. A znalazłam jedno z najpopularniejszych miejsc do surfingu w Wielkiej Brytanii, stanęłam również na najbardziej wysuniętym na zachód kawałku Anglii.

Mój pierwszy przystanek w Kornwalii to miasteczko Newquay. Od razu rzucają mi się w oczy szerokie piaszczyste plaże oraz rzesze miłośników sportów wodnych. Bo Newquay to stolica brytyjskiego surfingu, co roku w wakacje zjeżdżają się tutaj fani pływania na desce – surfingu, bodyboardingu, kitesurfingu i jeszcze każdej innej możliwej odmiany surfingu.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Najpopularniejszą plażą w mieście jest Fistral Beach w samym centrum miasta, od ponad 20 lat odbywają się na niej różne zawody surfingowe.Samo miasteczko nie oferuje zbyt wiele atrakcji do zwiedzania, tu przyjeżdża się po to, by aktywnie spędzać czas. Zarówno w ciągu dnia, jak i wieczorem.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Jak przystało na takie miejsce, w Newquay wieczorami kwitnie życie nocne – do wyboru mamy liczne kawiarnie przy plaży, bary, puby oraz kluby. To kornwalijskie miasteczko jest coraz chętniej wybierane na wieczory panieńskie/kawalerskie, przyjeżdżają tu także młodzi ludzie świętować zdanie egzaminów. Bywa zatem głośno i tłoczno.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Po jednodniowej wizycie w Newquay wyruszam dalej na zachód w stronę Penzance. Moim punktem docelowym jest Land’s End, czyli najbardziej na zachód wysunięty fragment Anglii.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Przylądek został dobrze przygotowany na potrzeby przybywających tu turystów – znajdziemy tu schronisko, sklep z pamiątkami, plac zabaw, miejsce na piknik itd. Nie mogło oczywiście zabraknąć znaku informacyjnego, tak by każdy mógł zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Z mierzącego ponad 60 metrów wysokości klifu spoglądam na Ocean. Przypomina mi to inny najbardziej wysunięty na zachód przylądek – Cabo da Roca w Portugalii.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Tutaj możemy nieco więcej pospacerować wzdłuż klifów – muszę przyznać,  że te brytyjskie są naprawdę zachwycające. Na terenie przylądka znajduje się farma zwierząt hodowlanych – świetna atrakcja dla dzieci, można podczas spaceru nakarmić m.in. owce.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Dwa dni to zdecydowanie za mało, żeby poznać Kornwalię, ale wystarczająco, by nabrać ochoty, żeby wrócić tu ponownie.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

 Jak dojechać?

W Newquay działa międzynarodowe lotnisko, jednak nie ma bezpośrednich połączeń z Polski do Kornwalii. Do Newquay dojedziemy autobusami, np. MegaBus czy National Express – czas podróży wynosi ponad 7 godzin w jedną stronę. Pociągiem do Newquay dojedziemy ze stacji Londyn Paddington w około 5 godzin, po drodze czeka nas przesiadka.

To może Ci się również spodobać!

1 komentarz

artoffoto.eu 21 sierpnia 2016 - 04:32

Ciekawe miejsce na przygodę, nawet jednodniową.

Przeżycia i emocje jakie ze sobą niesie wypad do Kornwalii zamieściliśmy w artykule:

http://artoffoto.eu/2016/03/28/kornwalia-w-jeden-dzien-relacja-z-wyprawy

Zapraszamy do dyskusji!

Odpowiedz

Zostaw komentarz

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Czy wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez autora Bloga i czy wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies w Twoim urządzeniu? Informacje na temat danych osobowych znajdziesz w "Polityce Prywatności". Akceptuj Czytaj więcej