Chorwacja jesienią mieni się milionem barw, a przyjemnie ciepła pogoda zachęca do aktywnego spędzania czasu i odkrywania urokliwych zakątków tego zachwycającego kraju. Pierwszym przystankiem naszej podróży jest położony na północy region Zagorje. Po drodze odwiedzimy wyjątkowe muzea, zajrzymy do zamkowych wnętrz, zrelaksujemy się w jednej z lokalnych winnic i skosztujemy tradycyjnych chorwackich przysmaków. To wszystko w ciepłych promieniach jesiennego słońca. Zobaczcie, co warto odwiedzić w Zagorje!
Zamek Trakošćan
Pierwszym przystankiem podczas naszej jesiennej podróży jest Zamek Trakošćan. Malowniczo położony na wzgórzu obiekt to podobno jeden z najpiękniejszych zamków w Chorwacji. I choć nie widzieliśmy ich jeszcze zbyt wielu, to ten w Trakošćanie robi wrażenie. Pierwsze wzmianki o twierdzy usytuowanej na szczycie wzniesienia pochodzą jeszcze z początków XIV wieku. Niewielka warownia była wtedy jednym z elementów linii fortyfikacji, które miały bronić ówczesnych granic. Zamek, który możemy podziwiać dzisiaj, został odrestaurowany w połowie XIX wieku przez przedstawicieli rodu Drašković. Mieszkali oni tutaj aż do 1944 roku, kiedy to w pośpiechu musieli opuścić swój dom. Zostawili za sobą niemal wszystko, dzięki czemu już w latach 50-tych XX wieku utworzone zostało tu muzeum poświęcone historii rodziny Drašković.
W pięknie zachowanych wnętrzach zobaczyć możemy oryginalne umeblowanie, portrety rodowe, a nawet elementy dawnego uzbrojenia. Kolejne pokoje utrzymane są w różnych stylach i niezmiennie zachwycają swoją wytwornością oraz detalami. Z zamkowego tarasu rozpościera się urzekający widok na najbliższą okolicę. W jesiennej odsłonie prezentuje się niezwykle urokliwie! Po zwiedzaniu zamku warto wybrać się jeszcze na spacer po otaczającym wzgórze parku. U jego stóp jest jezioro, ale tymczasowo zostało osuszone na czas prac porządkowych.
Zamek Trakošćan zwiedzać można przez cały rok, a ceny biletów oraz dokładne godziny otwarcia sprawdzić można na stronie internetowej. W kasie warto bezpłatnie wypożyczyć audioprzewodnik (dostępny w języku angielskim), dzięki któremu dowiemy się więcej o historii tego miejsca. We wnętrzach zamku nie można wykonywać zdjęć, ale dzięki uprzejmości obsługi możemy uchylić rąbka tajemnicy.
Muzeum Krapińskich Neandertalczyków
Chorwacja zaskakuje nietuzinkowymi muzeami. Wiele z nich odwiedzić można w Zagrzebiu, ale podróżując po północnej części kraju warto wybrać się do niewielkiego miasteczka Krapina, w którym znajduje się wyjątkowe Muzeum Krapińskich Neandertalczyków. Wybór miejsca, w którym zlokalizowany jest ten obiekt nie jest przypadkowy – na przełomie XIX i XX wieku w pobliskiej jaskini odkryto liczne szczątki neandertalczyków. Było to największe znalezisko archeologiczne pod względem – liczby nagromadzonych w jednym miejscu pozostałości po naszych przodkach.
Budynek muzeum został dosłownie wciśnięty między dwa wzgórza. Dookoła otacza nas już tylko las. Muzeum Krapińskich Neandertalczyków można zwiedzać samemu, warto natomiast wypożyczyć w kasie audioprzewodnik (dostępny m.in. w języku angielskim), dzięki któremu jeszcze lepiej możemy zgłębić przedstawioną tu historię. Zwiedzanie zazwyczaj zaczyna się od projekcji krótkiego filmu, który pokazuje nam, jak wyglądało życie neandertalczyków tysiące lat temu – gdzie mieszkali, czym się żywili, jak się porozumiewali. Warto poświęcić kilka minut na ten seans, gdyż część ekspozycji, którą można podziwiać w dalszej części muzeum, nawiązuje właśnie do pokazanej na ekranie historii.
Zwiedzając muzeum mamy wrażenie, jakbyśmy cofnęli się w czasie. Ekspozycja prezentuje nie tylko historię wykopalisk archeologicznych w okolicy Krapiny, ale też pokazuje rozwój wszechświata, powstawanie galaktyk, rozwój życia na naszej planecie i w końcu pojawienie się pierwszych ludzi na Ziemi. Udało się tu zebrać imponującą kolekcję skamielin czy szczątków zwierząt, które są dosłownie na wyciągnięcie ręki. Koniecznie spróbujcie podnieść kawałek meteorytu – ten niepozorny kawałek skały potrafi zaskoczyć. Ścieżka, która prowadzi nas przez muzeum, a właściwie przez niezwykły świat geologii i archeologii, w końcu dociera do części poświęconej zamieszkującym te regiony neandertalczykom. Ogromne wrażenie robi rekonstrukcja jaskini, w której koczowali nasi przodkowie. Dbałość, z jaką zostały wykonane nawet najmniejsze detale, sprawia, że zaprezentowana tu scena z życia codziennego jest niezwykle realistyczna.
Muzeum Krapińskich Neandertalczyków to nowoczesne, multimedialnie i wyjątkowo ciekawe miejsce. Ekspozycję można zwiedzać od wtorku do niedzieli, z wyjątkiem świąt. Aktualny cennik biletów sprawdzić można na stronie internetowej. Na terenie muzeum nie jest dozwolone robienie fotografii. Dzięki specjalnemu pozwoleniu wyjątkowo możemy Wam pokazać ułamek tego, co znajdziecie w środku.
Podróż w czasie. Skansen w Kumrovcu
Kumrovec to położona tuż przy samej granicy ze Słowenią niewielka wioska w regionie Zagorje. Od Zagrzebia dzieli ją niecałe sześćdziesiąt kilometrów. Dlaczego warto się tu zatrzymać? To miejsce zainteresuje przede wszystkim miłośników historii, bo to właśnie tutaj wiosną 1892 roku na świat przyszedł nie kto inny, jak słynny przywódca i prezydent dawnej Jugosławii, Josip Broz Tito.
Gdy tylko przekraczamy bramę prowadzącą do Muzeum Staro Selo, przenosimy się w czasie do przełomu XIX i XX wieku. Z bliska możemy przyjrzeć się, jak wyglądała chorwacka wioska w tamtych czasach. I to dosłownie – skansen w Kumrovcu jest o tyle wyjątkowy, że większość obiektów stoi dokładnie w tym samym miejscu, w którym stała ponad sto lat temu! Domy czy zabudowania gospodarcze nie były tu przenoszone z innych części regionu. Największą atrakcją jest niewątpliwie wiejski dom, w który urodził się Tito. W środku zobaczyć można, jak pod koniec XIX wieku wyglądały typowe domostwa w regionie Zagorje, a także wystawę poświęconą życiu Tito.
Na terenie skansenu odwiedzić można stare chaty, budynki gospodarcze czy szkołę. Na wielu z nich, tak jak za dawnych czasów, suszą się kolby kukurydzy. We wnętrzach prezentowane są przedmioty codziennego użytku czy eksponaty nawiązujące do lokalnych tradycji – podziwiać można tutaj m.in. scenę przedstawiającą przygotowania do ślubu czy chorwackie wesele. Jest tu też warsztat garncarski, tkacki czy miejsce, w którym powstawały drewniane zabawki. Te można nawet kupić w ramach pamiątki!
Warto sprawdzić aktualne wydarzenia, bo w muzeum odbywają się również pokazy tradycyjnego rzemiosła, podczas których zobaczyć można, jak kiedyś pracował kowal, garncarz czy piekarz. Aktualne godziny otwarcia (zależą od sezonu) sprawdzić można na stronie internetowej.
Czas na wino. Relaks w Vuglec Breg
Jesień to czas zbiorów winogron. Te dojrzewające w chorwackim słońcu owoce mają naprawdę wyjątkowy smak. Można się o tym łatwo przekonać, wystarczy zatrzymać się w jednej z licznych winnic, które mijamy podróżując przez północną (i nie tylko!) Chorwację. My wybraliśmy się do położonego 60 km na północ od Zagrzebia, bardzo urokliwego miejsca, Vuglec Breg. Właściwie nie jest to tylko winnica, gdyż mieści się tutaj też restauracja prowadzona przez rodzinę Vuglec, domki do wynajęcia i letni taras. To po prostu doskonałe miejsce na chwilę relaksu!
By dotrzeć do Vuglec Breg, najpierw trzeba wspiąć się pod dość strome wzgórze. Jego zbocza porastają winorośle, a krzewy ciągną się niemal aż po sam horyzont. Winnica powstała tu w 2003 roku, kiedy na czterech hektarach posadzonych zostało ponad 16 000 winorośli. Z zebranych owoców powstają takie klasyki jak Chardonnay, Graševina, Sauvignon, Pinot Noir czy Cabernet Sauvignon. Warto zajrzeć do ich piwniczki i znaleźć swój ulubiony smak!
Otaczająca nas tutaj natura daje człowiekowi chwilę wytchnienia. To miejsce, w którym czas po prostu płynie wolniej. Na przybywających tu gości czekają już leżaki, na których można odpocząć, jednocześnie delektując się roztaczającym się wokół nas pięknym widokiem. W barze zaopatrzyć się można w trunki pochodzące z tutejszej piwniczki. W zabytkowym, starym domu mieści się z kolei wielokrotnie nagradzana i wyróżniana przez Michelin czy Gault&Millau restauracja. Pomimo swojej sławy, czuć tu przyjemną, domową atmosferę. Obsługa traktuje gości jak dawno niewidzianych znajomych. W menu znajdziemy dania przygotowywane według tradycyjnych przepisów, ze świeżych, sezonowych produktów. Skosztować można tu m.in. kaczki confit z pieczonymi ziemniakami i warzywami, wieprzowiny ze śliwkami w sosie winnym czy pstrąga. Do posiłku warto spróbować lokalnego wina, a w razie wątpliwości personel podpowie, które będzie najlepiej komponowało się z wybranym przez nas daniem.
Panujący w Vuglec Breg serdeczny i beztroski klimat sprawia, że ma się ochotę zostać tutaj na dłużej. Ci, którzy mają taką możliwość, mogą skorzystać z oferty wynajmu pokoju w jednym z urokliwych domków. Każdy z nich został urządzony w rustykalnym stylu, a goście mają do swojej dyspozycji też słoneczny taras z podgrzewanym basenem. Jeden z domków ma nawet prywatną saunę i zewnętrzną wannę z hydromasażem na drewnianym tarasie. Brzmi jak przepis na doskonały relaks, prawda?
Zagorje i okolice. Informacje praktyczne
Jak dotrzeć?
Region Zagorje położony jest w północnej części Chorwacji, tuż przy granicy ze Słowenią. Jeśli podróżujecie samochodem, a celem Waszej wyprawy jest chorwackie wybrzeże to… wystarczy zatrzymać się tu na chwilę po drodze. Warto skorzystać też z bezpośredniego połączenia lotniczego między Warszawą a Zagrzebiem. LOT oferuje rejsy do stolicy Chorwacji codziennie, a rozkład lotów umożliwia zaplanowanie przyjemnego weekendowego wypadu na południe Europy. Z Zagrzebia do regionu Zagorje można dotrzeć samochodem już w godzinę.
Gdzie spać w regionie Zagorje?
Po intensywnym dniu spędzonym na zwiedzaniu regionu Zagorje czas na odpoczynek. W tym celu warto wybrać się do niewielkiej miejscowości Tuheljske Toplice, gdzie znajdują się źródła z wodą termalną. Wokół nich powstał kompleks Terme Tuhelj, w którym można doskonale zrelaksować się i nabrać energii na dalszą podróż. Goście mogą tu wypocząć w czterogwiazdkowym Terme Tuhelj Hotel Well lub w komfortowych domkach w Glamping Village Terme Tuhelj (sprawdź ceny). Ten luksusowy kemping to kameralny kompleks w pełni wyposażonych domków, które usadowiły się wokół zewnętrznego basenu. To nie jedyna forma relaksu! Oprócz basenu, goście mogą korzystać również z sauny: fińskiej oraz parowej. Całość otoczona jest przyjemną dla oka, zadbaną zielenią. Jesteśmy tu poza sezonem i jest bardzo kameralnie, dzięki czemu możemy cieszyć się panującą ciszą i spokojem. Tylko kilka kroków dzieli nas też od kompleksu basenów Water Planet oraz strefy Sauna World – obie atrakcje są dodatkowo płatne.
Dla gości Glamping Village Terme Tuhelj przygotowano trzy rodzaje domków: Couple, Loft oraz Family. Ten pierwszy doskonale sprawdzi się dla podróżujących par, a pomimo swojej niewielkiej powierzchni, niczego tu nie brakuje. Do dyspozycji mamy minimalistyczny salon połączony z aneksem kuchenny (z podstawowym wyposażeniem), sypialnię oraz łazienkę z prysznicem. Domki typu Loft oraz Family mogą z kolei pomieścić od 4 do 6 osób i oferują nieco więcej przestrzeni. W ciepłe dni przyjemnie jest posiedzieć na drewnianym tarasie, który wyposażony został w meble ogrodowe. O poranku śniadanie dotarło do nas w wiklinowym koszyku – do wyboru są trzy różne zestawy, więc każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Gdzie zjeść?
Wypoczywając w okolicy miejscowości Tuheljske Toplice, warto zajrzeć do znakomitej restauracji Dvorac Mihanović, która mieści się w zabytkowym dworku na niewielkim wzgórzu, tuż obok Terme Tuhelj Hotel Well. Eleganckie wnętrza utrzymane w starodawnym stylu, wprawna obsługa oraz doskonałe jedzenie to przepis na udany wieczór. Akurat trafiliśmy na dobrze nam znane wydarzenie kulinarne Restaurant Week, więc mogliśmy skosztować dań z karty specjalnie przygotowanej na tą okazję. Nie zabrakło oczywiście typowych chorwackich przysmaków, przyrządzonych z lokalnych składników. Na naszym stole wylądowała m.in. zupa dyniowa, pasztet drobiowy z domowym chlebem, ryby i owoce morza serwowane z polentą czy niebiańska kasztanowa panna cotta. Nie mogło zabraknąć też lokalnych trunków, pochodzących z tutejszej piwniczki. Restauracja cieszy się dużą renomą, wieczorem trudno tu o wolny stolik, warto więc zadbać wcześniej o rezerwację.
Zagorje. Mapa atrakcji
Chorwację jesienią odwiedziliśmy na zaproszenie Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej. W ramach podróży zwiedziliśmy także:
- magiczne Rastoke, czyli krainę młynów wodnych i wodospadów
- niezwykły Park Narodowy Jezior Plitwickich
- Zagrzeb
- region Turopolje
Co jeszcze warto zobaczyć w Chorwacji? Koniecznie odwiedźcie również:
1 komentarz
Chorwacja jesienią piękna jest. Byliśmy zawsze tylko latem i już widzę że muszę tam wrócić 😉