Norwegia kusi spektakularnymi widokami i wspaniałą naturą, jednak zaplanowanie w miarę rozsądnej cenowo podróży po tym kraju stanowi nie lada wyzwanie. Przygotowaliśmy kilka sprawdzonych sposobów na obniżenie kosztów podróży.
Dla przeciętnego podróżnika Norwegia jest krajem drogim. Najtańsze w Norwegii są chyba… loty z Polski. Za niewielkie pieniądze dolecimy na jedno z norweskich lotnisk: Alesund, Trondheim, Molde, Bergen, Stavanger, Haugesund, Kristiansand, Oslo (Torp, Rygge, Gardermoen). Ale już za dojazd z lotniska do centrum miasta możemy zapłacić więcej niż za bilet lotniczy. Jak zatem zaplanować podróż, by za bardzo nie nadszarpnąć naszego budżetu?
Noclegi w Norwegii
Ceny noclegów w Norwegii, nawet w hostelach, mogą przyprawić o zawrót głowy. Tu na pomoc może nam przyjść serwis Couchsurfing, gdzie szukamy dostępnych wolnych „kanap” u lokalnych mieszkańców. W Norwegii dozwolone jest rozbijanie namiotu praktycznie wszędzie – poza prywatnymi posesjami, chyba, że właściciel wyrazi zgodę. Dodatkowo na kempingach można wynająć np. chatki (ceny zaczynają się od 200 NOK za noc).
Planując biwak pod namiotem musimy pamiętać, że ze względu na ostre i metalowe części nie przewieziemy go w bagażu podręcznym. Rozwiązaniem jest wykupienie bagażu rejestrowanego – choć będziemy musieli za niego dodatkowo zapłacić, to może się okazać, że dzięki temu zaoszczędzimy wiele norweskich koron.
Jedzenie w Norwegii
Legendy, że chleb w Norwegii kosztuje w przeliczeniu nawet 20 PLN niestety okazały się całkiem prawdziwie. O cenach w restauracjach już nawet nie wspominając. Jeśli już chcemy stołować się w restauracji czy barze, to warto tam zajrzeć w porze lunchu, kiedy podawane są zestawy w nieco niższej cenie. Tańsze posiłki serwują również restauracje azjatyckie czy pizzerie – tu za posiłki zapłacimy 100 – 150 NOK.
Jeśli natomiast zdecydowaliśmy się wykupić bagaż rejestrowany, to możemy zabrać ze sobą półprodukty z Polski i następnie z nich przygotowywać posiłki. Niezwykle pomocne mogą się okazać jednorazowe grille (dostępne w sklepach). U nas najlepszym rozwiązaniem okazała się mała kuchenka turystyczna – nie ma nic lepszego niż kolacja nad samym fiordem. Niestety, kartuszy gazowych nie przewieziemy w samolocie – my dostaliśmy kuchenkę w spadku od znajomych, którzy akurat z Norwegii wyjeżdżali.
Bardziej ekstremalną, ale za to dostarczającą wiele zabawy, metodą na zdobycie pożywienia, jest jego własnoręczne złowienie – ryby w Norwegii można łowić do woli.
Efekt pół dnia spędzonego nad fiordem – bardzo apetyczny!
Podróżowanie po Norwegii
My po Norwegii podróżowaliśmy samochodem – przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę, że to co na mapie wygląda na proste 200 km do zrobienia w 2-3 godziny, zazwyczaj zamienia się w nawet sześciogodzinną podróż. Wszystko to ze względu na liczne ograniczenia prędkości (które trzeba przestrzegać niemal co do 1 km/h), wąskie, kręte drogi oraz konieczność z korzystania z przepraw promowych (promy w Norwegii). W podróż samochodem najlepiej wybrać się w 4-5 osób, koszt benzyny (ok. 15 NOK za litr benzyny) oraz przepraw promowych nie będzie aż tak bardzo uciążliwy.
Planując podróże po Norwegii pociągami warto kupić bilety kolejowe z wyprzedzeniem – możemy załapać się wtedy na najniższe ceny (MiniPris). Jeśli wybieramy się na dłuższą wycieczkę, to warto również kupić bilety na nocny przejazd, pociągi są komfortowe, a nam odpadnie koszt noclegu.
Atrakcje w Norwegii
Norwegia oferuje nam przede wszystkim wspaniałe krajobrazy – i to całkiem za darmo! Wspinaczka na Preikestolen, wizyta na Lofotach, obserwacja zorzy polarnej, piesze wędrówki wzdłuż fiordów – to tylko kilka propozycji na zwiedzanie kraju. Jeśli lubimy odwiedzać muzea i galerie, to warto sprawdzić, w które dni wejście jest bezpłatne. W Norwegii nawet jadąc samochodem drogą można napotkać małe cuda natury.
