To już niemal tradycja! W ramach finału regat Tall Ships Races już po raz czwarty do Szczecina zawinęły jedne z najbardziej imponujących żaglowców świata. Las masztów kołyszących się na Odrze przyciągnął naprawdę wielu miłośników morskich opowieści. A to z kolei sprawia, że Szczecin na kilka dni zamienia się w żeglarską stolicę Europy. Wspaniałe żaglowce oczywiście przykuwają wzrok, ale nie samymi żaglami żyło miasto. W pierwszy weekend sierpnia Szczecin aż tętnił życiem, oferując zwiedzającym całą feerię dodatkowych atrakcji. Tall Ships Races to doskonała okazja, by odwiedzić miasto i przy okazji poczuć fantastyczną atmosferę podczas tak niezwykłego morskiego święta. Zobaczcie, co działo się w 2024 roku podczas finału regat!
Czym są Tall Ships Races?
Ideą Tall Ships Races jest nie tylko pokazanie tych przepięknych żaglowców szerszej publiczności i ocalenie ich od zapomnienia, ale też zachęcenie młodszego pokolenia do rozpoczęcia swojej przygody z żeglarstwem. Pierwsze takie spotkanie statków odbyło się się jeszcze w 1938 roku, kiedy to w Sztokholmie stawiło się 20 jednostek. Z roku na roku te żeglarskie rendez vou tak zyskiwały na popularności, że w latach 50-tych odbyły się pierwsze międzynarodowe regaty. Okazały się takim sukcesem, że na stałe wpisały się w kalendarium morskich wydarzeń.
W ramach regat Tall Ships Races statki co roku pokonują inną trasę, a jednostki ścigają się w czterech klasach. Na przestrzeni lat trofea zdobywały również polskie żaglowce, w tym te największe: Dar Pomorza, Dar Młodzieży czy STS Fryderyk Chopin. Co ciekawe, przynajmniej połowa załogi danego żaglowca musi się składać z osób w wieku od 16 do 25 lat. Finał regat odbywa się w jednym z portowych miasta – o ten zaszczyt ubiega się naprawdę wiele miejsc! Tall Ships Races gościły już w Gdyni, a w 2000 roku odbył się zlot żaglowców w Gdańsku. W 2024 roku po raz czwarty finał regat zawitał właśnie do Szczecina i wygląda na to, że to nie koniec!
Żeglarskie święto w Szczecinie
W ramach Tall Ships Races w 2024 roku żaglowce wystartowały z litewskiej Kłajpedy, by następnie zawinąć do Helsinek, Tallinna, Turku oraz na Wyspy Alandzkie, skąd dalej skierowały się już do Szczecina.
I tak oto w pierwszy weekend sierpnia 2024 roku przy Wałach Chrobrego i na Łasztowni zacumowało 65 jednostek z całego świata. Wśród największych żaglowców znalazł się nasz imponujący gdyński Dar Młodzieży, STS Fryderyk Chopin, niemiecki GROCH FOCK oraz wzbudzający spore zainteresowanie ekwadorski GUAYAS. Nieskromnie mówiąc, nasza pomorska reprezentacja pięknie się prezentowała! Przy nabrzeżu mogliśmy przybić piątkę z załogami Pogorii, Zawiszy Czarnego, Bonawentury czy Generała Zaruskiego.
Tall Ships Races to nie tylko świetna okazja, by zobaczyć żaglowce z bliska. Wiele jednostek udostępnia swój pokład zwiedzającym! Dzięki temu choć przez chwilę możemy poczuć się jak żeglarze. Długie kolejki ustawiały się przede wszystkim do tych największych jednostek i choć trzeba było chwilę odczekać, to zdecydowanie było warto. Możliwość przejścia się po drewnianych pokładach, rozmowa z załogami, a nawet możliwość zakupienia pamiątek z dalekich zakątków świata – bezcenne!
Warto skorzystać także z oferty rejsów po Odrze, podczas których te wszystkie zachwycające żaglowce możemy podziwiać od strony wody. Stateczki, które mogą zabrać nas na taki krótki rejs cumują przy Łasztowni oraz przy Bulwarze Piastowskim. To wyjątkowa okazja, by zobaczyć, jak pięknie prezentuje się miasto i statki z takiej perspektywy.
Dla wszystkich miłośników żagli przygotowano specjalny paszport, do którego można było zbierać okolicznościowe pieczątki. Komu udało się zebrać wszystkie stemple, ten mógł liczyć na dodatkową nagrodę w postaci lokalnych trunków.
Jedną z głównych atrakcji podczas Tall Ships Races jest niewątpliwie barwna parada załóg. Reprezentacje przygotowują na tą okazję kolorowe stroje, prezentują też swoje umiejętności wokalne i humorystyczne podejście do życia. Załogom towarzyszą orkiestry, a nawet zespoły taneczne, które jeszcze bardziej urozmaicają ten niezwykły korowód. W tym roku parada wyruszyła z Trasy Zamkowej i ulicami Szczecina skierowała się przez plac Grunwaldzki i Urząd Miasta aż na Jasne Błonia i dalej do Parku Kasprowicza.
Tu w Teatrze Letnim odbyło się uroczyste rozdanie nagród, a trofea trafiły do zwycięzców regat w czterech kategoriach. Wydarzeniu towarzyszyła wyjątkowa atmosfera – w powietrzu aż czuć było same pozytywne emocje. Nie zabrakło muzycznej oprawy, radosnego tańca zwycięzców na scenie i gromkich braw dla laureatów.
- 1,3 mln odwiedzających
- 6 036 bułek dla załóg
- 6 000 trytek
- 250 stoisk
- 1 600 żeglarzy
- 150 jednostek na Marinie
- 2 mosty pontonowe
Moc atrakcji na Tall Ships Races
Dla tych, którzy przybyli do Szczecina w trakcie Tall Ships Races czeka naprawdę mnóstwo dodatkowych atrakcji. Na pewno nie można się tutaj nudzić! W trakcie wydarzenia na specjalnie przygotowanych scenach odbywają się liczne koncerty – usłyszeć można zarówno szanty, jak i największe polskie przeboje ostatnich lat w aranżacji znanych i lubianych artystów. Fani muzyki mogli także potańczyć w rytmie disco na specjalnej dyskotece prowadzonej przez Radio ESKA. Wieczorową porą potrafiła ona przyciągnąć prawdziwe tłumy, które DJ porywał do tańca, puszczając znane wszystkich hity.
Tall Ships Races to także prawdziwy raj dla amatorów przysmaków z najdalszych zakątków świata. Wzdłuż Wałów Chrobrego oraz na Łasztowni rozstawiają się food trucki, serwujące najróżniejsze smakołyki. Zdecydowanie każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Lokalne produkty, w tym oczywiście paprykarz, ale też szczecińskie pierniczki czy trunki z pobliskich winnic nabyć można na Jarmarku pod Żaglami. Na stoiskach znajdziemy również rękodzieło, pamiątki oraz morskie bibeloty.
Z myślą o najmłodszych gościach stworzono specjalne strefy wypełnione po brzegi zabawami i atrakcjami. Animacje, warsztaty i pokazy sprawiają, że na Tall Ships Races do Szczecina warto przyjechać także z dzieciakami.
I oczywiście nie mogło zabraknąć czegoś dla miłośników adrenaliny! Na dwóch brzegach Odry zagościły wesołe miasteczka z szalonymi przejażdżkami, kolejkami górskimi, diabelskim młynem oraz emocjonującymi karuzelami. Trudno przejść obojętnie obok takich atrakcji, więc też korzystaliśmy! Wesołe miasteczko na Łasztowni działa nie tylko w trakcie Tall Ships Races – karuzele czekają na śmiałków przez całe lato.
Finał regat Tall Ships Races w Szczecinie to prawdziwa feeria atrakcji, a niespiesznie przemierzając czy to promenady nad wodą, czy uliczki można poczuć niezwykłą atmosferę panującą w tym czasie w mieście. I nawet momentami nieco gorsza aura pogodowa nikomu nie mogła popsuć dobrego humoru. Warto zapisać to wydarzenie w swoim kalendarzu!
Tall Ships Races oraz Szczecin odwiedziliśmy w ramach współpracy z lokalną organizacją turystyczną.
Koniecznie sprawdź, jakie ciekawe miejsca i atrakcje warto odwiedzić w Szczecinie!