Portsmouth miało być tylko przystankiem podczas naszego wypadu na Isle of Wight, ale okazało się być uroczym, kolorowym i ciekawym miastem, które można zwiedzić w kilka godzin.
Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Czy wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez autora Bloga i czy wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies w Twoim urządzeniu? Informacje na temat danych osobowych znajdziesz w "Polityce Prywatności". Akceptuj Czytaj więcej