Strona główna » Sztokholm na weekend. Co warto zobaczyć?

Sztokholm na weekend. Co warto zobaczyć?

przez Wszedobylscy

Sztokholm już od dawna był na naszej liście miast, które koniecznie chcieliśmy odwiedzić. I w końcu nam się udało! Spędziliśmy weekend w szwedzkiej stolicy, która urzekła nas swoim klimatem, pięknym położeniem i architekturą. Co warto zobaczyć i jak ciekawie spędzić weekend w Sztokholmie? Zapraszamy do naszej relacji z podróży do Szwecji!

Stare Miasto

W Sztokholmie jesteśmy tuż przed godziną 9 rano. Zaopatrzeni w bezpłatną mapę (dostępne np. na lotnisku Skavsta) ruszamy w miasto. Startujemy z Cityterminalen, skąd odjeżdżają autobusy na lotniska i kierujemy się w stronę Gamla Stan, czyli starego miasta. Po prawej stronie już widzimy charakterystyczny budynek ratusza miejskiego, Stadshuset. Ledwo przekroczyliśmy most i już wiemy, że będzie to wyjątkowy weekend.

Sztokholm na weekend
Sztokholm na weekend
msztokholm76

Zostawiając za sobą sportowe auta urządzamy sobie piknik w niewielkim parku na wysepce Helgeandsholmen. Z tego punktu możemy podziwiać piękną architekturę miasta. W zasięgu naszego wzroku znajdziemy charakterystyczne budynki Opery Królewskiej, Grand Hotelu czy Nationalmuseum.

msztokholm3

Po przekroczeniu mostu Norrbro znajdujemy się na uroczej sztokholmskiej starówce. Najpierw spacerujemy wzdłuż nabrzeża, gdzie przycumowane są statki, w tym m.in. te przerobione na hotele.

msztokholm136
msztokholm4
msztokholm8
msztokholm9
msztokholm11

Odbijamy w bok w jedną z wąskich uliczek i zagłębiamy się dalej w stare miasto. Takie właśnie klimaty lubię najbardziej, choć kojarzą mi się nieco z małymi włoskimi miasteczkami. Ale przecież Sztokholm nazywany jest Wenecją Północy – jak dla mnie ta szwedzka Wenecja o wiele bardziej przypadła mi do gustu niż oryginalna włoska wersja. Architektura na Starym Mieście przypomina nam z kolei… gdańską starówkę! Widać tutaj wpływ Hanzy.

msztokholm16
msztokholm20
msztokholm22

Mniej więcej w połowie naszego spaceru dopada nas deszcz. To świetna okazja, żeby zatrzymać się w jednej z kawiarni i napić się kawy. Co w miarę jest przystępne cenowo w Szwecji to właśnie kawa i ciastka – taka słodka przerwa nazywa się tutaj fika. Szwedzi słyną wręcz ze słodkich wypieków, przede wszystkich z cynamonowych bułeczek kanelbullar.

msztokholm23

Pomimo przelotnych opadów ruszamy dalej w miasto, po drodze mijamy m.in. Muzeum Alfreda Nobla, trafiamy również na wyjątkowo widowiskową zmianę warty pod Zamkiem Królewskim.

msztokholm14
msztokholm15

Tętniące życiem Södermalm

Z Gamla Stan kierujemy się do dzielnicy Södermalm, ostatnio bardzo modnej wśród Szwedów. Tutaj toczy się życie towarzyskie, w zaułkach znajdziemy urocze kafejki, bary, sklepy vintage. Znajdziemy tu również kilka niedrogich miejsc, w których możemy się posilić – do wyboru mamy kuchnię szwedzką, azjatycką czy grecką. Bardzo dużą popularnością cieszą się w Szwecji fast foody. Gigantyczne kolejki ustawiały się do kas w niemal każdej restauracji McDonald’s, którą mijaliśmy (a naliczyłam ich chyba z sześć) – zapewne ma to związek z większą przystępnością cen.

msztokholm11
msztokholm29
msztokholm32
msztokholm39
msztokholm42
msztokholm33
msztokholm35

W dzielnicy Södermalm znajdował się nasz hotel. By do niego dotrzeć musieliśmy pokonać jedną z najdłuższych ulic w centrum Sztokholmu – Götgatan. W oddali widać charakterystyczny budynek szwedzkiej areny narodowej Ericsson Globe. 

msztokholm135

Po szybkim zameldowaniu się w hotelu wracamy z powrotem do centrum miasta. Oczywiście na piechotę, mimo że za nami już dobre kilkanaście kilometrów przebytych na nogach. Sztokholm wieczorową porą tętni życiem – co szczerze mówiąc bardzo mnie zaskakuje. Zawsze wydawało mi się, że Szwedzi są bardziej zamknięci w sobie i powściągliwi w kontaktach. Ku mojemu zaskoczeniu, prowadzą bardzo towarzyskie życie w barach, restauracjach, ogródkach na świeżym powietrzu. Pomimo późnej pory na dworze ciągle jest jasno (w maju słońce zachodzi tutaj dopiero przed 22), przyjemnie ciepło, w parkach i wzdłuż kanałów spacerują rodziny z dziećmi. Klimat niemal śródziemnomorski.

msztokholm43
msztokholm41
msztokholm50
msztokholm53

W niedzielę na zwiedzanie Sztokholmu mamy czas do godziny 19, o tej porze odjeżdża ostatni autobus na lotnisko Skavsta. Poranek zaczynamy od śniadania w formie szwedzkiego (oryginalnego) bufetu w naszym hotelu, zabieramy bagaże i ruszamy w miasto. Z naszej dzielnicy Södermalm kierujemy się w stronę Zamku Królewskiego.

Zanim jeszcze przekroczymy most Centralbron łączący Södermalm ze Starym Miastem to odbijamy na chwilę w lewo, by pospacerować promenadą wzdłuż nabrzeża. Stąd mamy piękny widok na ratusz Stadshuset.

Sztokholm na weekend
Sztokholm na weekend

W drodze do centrum przechodzimy również przez wysepkę Riddarholmen, na której znajduje się jeden z popularnych w mieście foodtruck’ów. Kolejnym mostem docieramy z powrotem w okolice Zamku Królewskiego, gdzie kierowcy super maszyn szykują się do startu w wyścigu, który zakończy się kilka dni później w Las Vegas.

Sztokholm na weekend

Po krótkim postoju kierujemy się w stronę Djurgården. Nasza droga wiedzie ponownie wzdłuż nabrzeża, po drodze mijamy charakterystyczne budynki, w których mieszczą się bardzo drogie hotele. Cały urok Sztokholmu tkwi jak dla nas właśnie w jego niezwykłym położeniu. Mosty łączące wyspy, ścieżki dla pieszych i rowerzystów wzdłuż nabrzeża, wąskie uliczki i wyrastające raptem monumentalne budynki.

Idziemy wzdłuż bulwaru Strandvägen, uważanego za jeden z najbardziej ekskluzywnych adresów w Sztokholmie. Przy nabrzeżu cumują statki, w większości zabierające turystów w wycieczkowe rejsy po mieście. Turyści i mieszkańcy niespiesznie spacerują zatrzymując się na lody lub kawę w jednej z licznych budek.

Sztokholm na weekend

Bliżej w stronę mostu Djurgårdsbron zacumowane zostały mniejsze, prywatne łodzie. Na wodzie powstało kilka restauracji i kawiarni, tłumnie zresztą obleganych.

Sztokholm na weekend
Sztokholm na weekend

Zielona wyspa w Sztokholmie

Przekraczamy most i znajdujemy się na dawnych terenach łowieckich Djurgården. W tej części miasta znajduje się obecnie wiele atrakcji dla turystów, m.in. kilka muzeów, park rozrywki Gröna Lund oraz urocze kafejki. Najbardziej znane jest oczywiście Muzeum Vasa – poznacie je po charakterystycznych masztach wystających z dachu. W środku mieści się okręt wojenny Vasa. Miał być najważniejszych okrętem szwedzkiej marynarki, ale błędy konstrukcyjne spowodowały, że statek zatonął tuż po opuszczeniu portu.

Sztokholm na weekend
Sztokholm na weekend

W niedzielę na tych pięknych zielonych terenach można spotkać mieszkańców, którzy przychodzą tutaj poopalać się, piknikować lub spędzać aktywnie czas z dziećmi. Odbywa się tu również targ, gdzie można kupić lokalne wyroby, jak również skosztować przysmaków czy napić się domowego wina.

Sztokholm na weekend
Sztokholm na weekend

Choć znajduje się tutaj kilka miejsc wartych odwiedzenia, to piękna i słoneczna pogoda sprawiają, że wolimy pozostać jednak na świeżym powietrzu. Przypłacamy to całkiem intensywną opalenizną – na przyszłość już zawsze będę pamiętać, żeby do Skandynawii zabierać ze sobą krem do opalania. Po dość intensywnym spacerze na Stare Miasto wracamy promem Djurgårdsfärjan. Statek łączący Djurgården i Gamla Stan należy do sieci komunikacji miejskiej. Na przystani możemy kupić bilet, wystarczy nam jednorazowy jednostrefowy, który ważny będzie przez kolejne 75 minut.

Galeria sztuki w metrze

Korzystając z okazji i nabytego już wcześniej biletu wsiadamy do metra i wybieramy się na wycieczkę po podziemnej galerii sztuki. W Sztokholmie znajduje się ponad 100 stacji, z czego 90 jest upiększonych malowidłami. Decydujemy się na odwiedzenie trzech stacji na niebieskiej linii metra: T-CentralenRådhuset oraz Kungsträdgården. Gdyby nie nasza wcześniejsza wycieczka promem, to taki jednorazowy bilet spokojnie starczyłby na zobaczenie 5-6 takich stacji.

Sztokholm na weekend
Sztokholm na weekend
Sztokholm na weekend
Sztokholm na weekend

Z metra wysiadamy przy Kungsträdgården. W niedzielne popołudnie pełno tu spacerowiczów, którzy odpoczywają w jednym z kawiarnianych ogródków lub przy fontannie. My też relaksujemy się na jednej z ławeczek, ale niestety nasz czas w Sztokholmie dobiega końca…

Sztokholm na weekend

Przed nami jeszcze 80-minutowa podróż autobusem ze Sztokholmu na lotnisko Skavsta, skąd w 50 minut samolotem docieramy do Gdańska. To był niezwykle udany szwedzki weekend!


Jesteście ciekawi, ile kosztuje weekend w Sztokholmie? Sprawdźcie nasze podsumowanie wydatków we wpisie ILE TO KOSZTUJEokraszonym też kilkoma informacjami praktycznymi. Polecamy również wpis poświęcony DARMOWYM ATRAKCJOM W SZTOKHOLMIE, a jeśli do Szwecji wybieracie się w rodzinnym gronie to sprawdźcie jakie ATRAKCJE DLA DZIECI znajdziecie w mieście.

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Czy wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez autora Bloga i czy wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies w Twoim urządzeniu? Informacje na temat danych osobowych znajdziesz w "Polityce Prywatności". Akceptuj Czytaj więcej