Strona główna » Gdzie z dzieckiem: Sea Park Sarbsk

Gdzie z dzieckiem: Sea Park Sarbsk

przez Wszedobylscy

W poszukiwaniu atrakcji dla dzieci na Pomorzu trafiliśmy tym razem do Parku Rekreacyjno-Edukacyjnego Sea Park Sarbsk. Czy warto wybrać się tutaj na rodzinną wycieczkę? Jakie atrakcje na nas czekają?

Położenie Sea Parku

Sea Park znajduje się w Sarbsku, kilka kilometrów od Łeby. Najłatwiej dojechać tutaj własnym samochodem, przez parkiem znajduje się bezpłatny parking. Z Łeby do parku kursuje również autobusik – bilet kosztuje 4 PLN w jedną stronę.

Ceny biletów

W 2017 roku za wejście do parku osoba dorosła płaci 49 PLN, dzieci i młodzież do 18 roku życia (a także emeryci i renciści) zapłacą 39 PLN, natomiast małe dzieci do 4 roku życia do parku wchodzą bezpłatnie. W cenę biletu wliczone mamy niemal wszystkie atrakcje dostępne na terenie parku, jedynym wyjątkiem jest tutaj wstęp do kina 5D. Ceny biletów może nie należą do najniższych, ale faktycznie w środku czeka na nas mnóstwo zabawy i rozrywek, spędzimy tam dobrych kilka godzin.

Atrakcje w Sea Parku

Karmienie zwierząt

Największą atrakcją jest możliwość zobaczenia na żywo zamieszkujących tutaj zwierząt morskich. O wyznaczonych godzinach odbywa się ich karmienie z pokazem umiejętności: o 12 oraz 16 swoje możliwości prezentują uchatki kalifornijskie, a o 10, 14 oraz 18 (tylko w lipcu i sierpniu) ze swojej najlepszej strony dadzą nam się poznać foki.

Pokazy cieszą się ogromną popularnością, więc na dobre kilkanaście minut przed otwarciem bramek na arenę (zazwyczaj otwierają ok. 15 minut przed zaplanowaną godziną karmienia) ustawiają się spore kolejki. Na widowni może zmieścić się do 500 osób, ale i tak czasem brakuje miejsc. Bramki są zamykane o pełnej godzinie i nie ma możliwości wejścia na widownię, nie ma też możliwości wyjścia podczas trwania pokazu.

Podczas około 40-minutowego pokazu uchatki oraz foki pod czujnym okiem swoich trenerów prezentują swoje umiejętności: śpiew, zabawy z piłką, skoki w wodzie przez obręcze. Wzbudzają tym zachwyt nie tylko wśród dzieci, ale również dorosłych.

Place zabaw

Park jest przede wszystkim nastawiony na najmłodszych gości, więc i dla nich przygotowano kilka atrakcji: place zabaw na świeżym powietrzu (są dwa: jeden dla maluchów, drugi dla nieco starszych dzieci), park zręcznościowo-linowy, małpi gaj na pirackim statku. Dobra zabawa gwarantowana! Ali najbardziej podobał się plac zabaw „Podwodna przygoda”, który znajduje się tuż przy basenach, w których mieszkają uchatki. Faktycznie przypomina nieco morskie dno – jest piasek, morskie stworzenia, łódź podwodna. Są też leżaki dla rodziców, co by mogli chwilę odpocząć nie spuszczając przy tym oka z dzieciaków.

Ogromną popularnością cieszy się również piracki pociąg, na przejażdżkę trzeba było czasem poczekać w kolejce. Niesamowite, jak takie atrakcje wzbudzają tyle emocji.

Specjalnie dla dzieci przygotowano również show z małym wielorybem, Błękitkiem, w roli głównej. Podczas podwodnego i interaktywnego spektaklu opowiada on dzieciakom różne ciekawostki o oceanach, przyrodzie. Nie dane nam było niestety tego pokazu zobaczyć do końca, ponieważ niektórzy zdążyli w kilkanaście minut się znudzić i woleli poszaleć na świeżym powietrzu.

Edukacyjnie w Sea Parku

W ramach edukacji na terenie parku znajdują się makiety zwierząt morskich (podobne oglądaliśmy też w Ocean Parku we Władysławowie), zobaczyć możemy też prehistoryczne stwory morskie w oceanarium (chodzi się po nim w okularach 3D). Jest też i drugie oceanarium, w którym przy dozie wyobraźni przenosimy się na pokład łodzi podwodnej i obserwujemy przez bulaje faunę i florę.

Inne atrakcje

Jest też park miniatur z latarniami morskimi, jest wrak statku odwrócony do góry nogami, jest woliera z ptakami, jest Muzeum Marynistyczne z ciekawymi eksponatami. Ogólnie jest co zwiedzać, oglądać i robić.

Sami w parku spędziliśmy niemal 7 godzin – dwa razy obejrzeliśmy pokaz z uchatkami oraz byliśmy na jednym pokazie z fokami. Większość czasu spędziliśmy oczywiście na kolejnych placach zabaw, ale też w końcu przyjechaliśmy tutaj z nastawieniem na dziecięce rozrywki.

O parku jeszcze słów kilka

Park jest dobrze przemyślany i rozplanowany – chwała za to, że plac zabaw nie jest pierwszą rzeczą, którą zobaczy dziecko po przekroczeniu bramy wejściowej. Bez problemu można poruszać się między wszystkimi atrakcjami z wózkami dziecięcymi, ścieżki są utwardzone. Nie zapomnijcie zabrać ze sobą mapki z kasy, żeby przypadkiem czegoś nie przeoczyć! My o mały włos ominęlibyśmy ten podwodny plac zabaw i jedno z oceanariów.

Ponieważ w Sea Parku spędzić można dobrych parę godzin w parku znajdziemy też kilka punktów gastronomicznych – kolejny plus za to, że mamy wśród nich dość spory wybór. Jest restauracja, w której zamówić możemy dania rybne bądź mięsne z dodatkami (w rozsądnej cenie), jest bar serwujący dania typu fast food (zapiekanki, frytki, burgery), na szybko możemy zjeść też kiełbaskę z grilla czy hot doga, jest również bar serwujący gofry i naleśniki.

Czy warto tu przyjechać? Tak! Zdecydowanie bardziej podobało nam się w Sea Parku niż w Ocean Parku we Władysławowie. Ogromną zaletą tego miejsca jest przede wszystkim możliwość uczestniczenia w pokazach ze zwierzętami i to spodoba się zarówno dzieciakom, jak i dorosłym.

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Czy wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez autora Bloga i czy wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies w Twoim urządzeniu? Informacje na temat danych osobowych znajdziesz w "Polityce Prywatności". Akceptuj Czytaj więcej