Jak zaplanować swoją pierwszą podróż do Chin? O czym należy pamiętać jeszcze przed wyjazdem? Jak dotrzeć do Chin i czym poruszać się na miejscu? Zebraliśmy dla Was wszystkie najbardziej praktyczne informacje, które ułatwią Wam planowanie podróży po Chinach.
Loty z Polski do Chin
Obecnie bezpośrednio z Polski do Chin, a dokładniej do Pekinu można polecieć liniami LOT (sprawdź ceny biletów) oraz Air China. Bilety w bardzo dobrej cenie, ale z przesiadką często można zakupić np. liniami SAS z przesiadką w Kopenhadze. W cyklicznych promocjach Lufthansy, Finnair, Qatar Airways czy Emirates również pojawiają się bilety w atrakcyjnych cenach do różnych miast w Chinach – zazwyczaj najtaniej dolecimy do Pekinu oraz Szanghaju.
Transfer z lotniska w Pekinie
Z lotniska w Pekinie do centrum miasta dojedziemy metrem, kursują co 10 minut, a czas podróży wynosi ok. 20-30 minut, a za bilet zapłacimy 25 CNY (ok. 14 PLN) od osoby. Bilety można kupić na lotnisku w automatach, które znajdują się przy wejściu na peron. Pociąg dojeżdża do stacji Dongzhimen, gdzie możemy się przesiąść dalej na metro, np. na linię 2.
Transfer z lotniska w Szanghaju
Między lotniskiem Pudong a centrum Szanghaju (stacja Longyang Road kursuje pociąg Maglev, który rozwija prędkość do 431 km/h (poza godzinami szczytu). Pociąg kursuje co 10 minut, a czas podróży jest bardzo krótki (8 minut w godzinach szczytu). Posiadając bilet na samolot przejazd w jedną stronę będzie nas kosztował 40 CNY (ok. 22 PLN).
Wiza do Chin
Planując podróż do Chin musimy mieć ważny paszport oraz wizę. Wniosek o wizę wraz z dokumentami (bilety lotnicze, rezerwacja hoteli) można złożyć w Ambasadzie CRL w Warszawie (ul. Bonifraterska 1) lub w Konsulacie Generalnym w Gdańsku (aleja Grunwaldzka 1). Koszt wizy wynosi obecnie 195 PLN (do 31 grudnia 2024 roku).
Jeżeli podczas Waszej podróży planujecie wyskoczyć do Hong Kongu lub Makao, a potem kontynuować przemieszczanie się po Chinach to musicie ubiegać się o wizę na podwójny wjazd. Między Hong Kongiem a Makao poruszamy się bezwizowo, wypełnić musimy jedynie papiery na każdej granicy.
Waluta w Chinach
Walutą w Chinach jest juan, według obecnego przelicznika 1 juan to 55 groszy. W Chinach możemy bez problemu wypłacić juany z bankomatów lub w banku wymienić dolary na juany. Płatność kartą w Chinach jest bardzo mało popularna, jedynie w Hong Kongu udało nam się zapłacić plastikiem – w hostelach, restauracjach, sklepikach i atrakcjach turystycznych przyjmowana jest jedynie gotówka.
Transport w Chinach
Chiny to kraj ogromnych odległości, więc jeśli planujecie zwiedzić dużo miejsc w ograniczonym czasie to najlepiej postawić na loty krajowe – wybór jest naprawdę spory, a na niektórych trasach samoloty kursują jak komunikacja publiczna. Bardzo popularna jest np. trasa między Pekinem a Szanghajem, gdzie latają samoloty szerokokadłubowe i to nawet co pół godziny. Bardzo dobrze rozbudowana jest także sieć kolejowa, kursują też bardzo szybkie pociągi, a bilety można nabyć w bardzo rozsądnej cenie.
Loty krajowe w Chinach
W czasie naszej podróży po Chinach dwukrotnie korzystaliśmy z przelotów po Chinach: lecieliśmy liniami Sichuan Airlines z Chengdu do Shenzhen oraz liniami Shanghai Airlines z Shenzhen do Szanghaju. Rezerwacji biletów dokonywaliśmy już na miejscu, w Chinach korzystając z oferty pośredników (wtedy kupowaliśmy bilety za pomocą eLong) i bez problemu płacąc kartą kredytową.
W cenie biletu mogliśmy zabrać jedną sztukę bagażu rejestrowanego oraz bagaż podręczny. Loty na obu trasach trwały mniej więcej dwie godziny, podczas której zaserwowano nam posiłki (śniadanie w Sichuan Airlines oraz kolację w Shanghai Airlines). Wszystko przebiegło sprawnie, w miłej atmosferze, stanowiliśmy wręcz atrakcję dla personelu pokładowego.
Pociągiem po Chinach
Pociągiem po Chinach poruszaliśmy się dwukrotnie na długich trasach: z Pekinu do Xi’an oraz z z Xi’an do Chengdu. Rozkład jazdy pociągów sprawdzaliśmy za pomocą wyjątkowo pomocnej strony Seat61, dzięki której zaplanowaliśmy oba przejazdy. Bilet z Pekinu do Xi’an kupowaliśmy w agencji turystycznej, która znajdowała się obok naszego hostelu w Pekinie na kilka dni przed wyjazdem – niestety spóźniliśmy się i kilkunastogodzinną podróż przyszło nam spędzić w przedziałach tzw. hard seat. Zdecydowanie to najmniej komfortowy sposób na przejazd, więc warto kupować bilety z jak największym możliwym wyprzedzeniem oraz jeśli jak my podróżujecie nocą przynajmniej w przedziałach sypialnych hard sleeper. Bilety można też bez problemu kupić na stacji kolejowej, gdzie powinniśmy znaleźć przynajmniej jedną kasę, w której będzie można porozumieć się po angielsku. Trzeba zabrać ze sobą paszporty dla wszystkich podróżnych, a najlepiej przygotować sobie na kartce numer pociągu z datą – można o to poprosić np. w recepcji hostelu.
Bilety z Xi’an do Chengdu kupowaliśmy z jednodniowych wyprzedzeniem na stacji kolejowej w Xi’an i bez problemu kupiliśmy miejsca w wagonie sypialnym (ponownie naszą kilkunastogodzinną podróż odbywaliśmy nocą). Bilety można również zarezerwować online, ale jedynie przez pośredników, np. przez Ctrip. Zdecydowaliśmy się na przejazd pociągiem zamiast zdecydowanie szybszy lot samolotem głównie ze względu na to, że chcieliśmy zobaczyć jak podróżuje się koleją po Chinach. Doznania jedyne w swoim rodzaju.
Noclegi w Chinach
Większość noclegów zarezerwowaliśmy jeszcze przed wylotem z Polski i to korzystając głównie ze strony Hostelworld. Ceny noclegów w Chinach są przystępne, a warunki bardzo przyzwoite. Nocowaliśmy kolejno w Pekinie, Xi’an, Chengdu, Hong Kongu oraz Szanghaju.
- Leo Hostel w Pekinie to jeden z najpopularniejszych hosteli w stolicy Chin, wspomina o nim m.in. Lonely Planet. Jego ogromną zaletą jest świetna lokalizacja – blisko Placu Niebiańskiego Spokoju czy Zakazanego Miasta. Ma fajną strefę wspólną, gdzie można spędzać czas z innymi podróżnikami, bar serwujący europejskie dania, organizują również wyjazdy m.in. na Mur Chiński. Dormitoria wyglądają przyzwoicie (do dyspozycji łóżko, szafa i lampka do czytania) i można tu spokojnie przespać kilka nocy, o ile nie macie nic przeciwko drzewom wyrastającym pod prysznicem we wspólnej łazience. Więcej zastrzeżeń mieliśmy za to do pokoi z prywatną łazienką, bo trafiliśmy na taki, co wołał o natychmiastowy remont. Ale po przenosinach do dormitorium byliśmy zadowoleni
- Traffic Hotel w Chengdu, zlokalizowany przy stacji autobusowej Xinnanmen oraz blisko centrum miasta. Czysty, schludny, organizuje też wycieczki m.in. do rezerwatu pandy wielkiej.
- Shanghai City Central International Hostel w Szanghaju, zdecydowanie najlepszy nocleg z wszystkich chińskich hosteli. Położony niedaleko stacji metra, przyjemnie urządzony i czysty, serwujący dobre śniadania i ze strefą wspólną, w której aż chce się spędzać czas (wygodne kanapy, bilard, bar). Z hostelu rano odjeżdżały busiki, które bezpłatnie dowoziły gości do centrum Szanghaju. Bardzo dobra cena w stosunku do jakości. Zdecydowanie polecamy!
Szukacie tanich noclegów w Chinach? Ceny możecie sprawdzić za pomocą tej bardzo przydatnej wyszukiwarki:
Booking.comInternet w Chinach
WiFi dostępne jest w hostelach i hotelach, ale jak zapewne wiecie korzystanie z popularnych serwisów społecznościowych jest za ich pomocą niemożliwe. Nie będziecie mogli wrzucać zdjęć na Facebook’a, oglądać filmów na YouTubie czy swobodnie przeszukiwać za pomocą Google czeluści Internetu. Aby móc z tych dobrodziejstw korzystać zainteresujcie się VPN.
Informacje praktyczne
Przed wyjazdem do Chin warto zadbać o odpowiednie szczepienia, m.in. na WZW A oraz B – trzeba je wykonać przynajmniej kilka tygodni przed wyjazdem (należy przyjąć dwie dawki, trzecia zostanie podana dopiero po kilku tygodniach). Wśród zalecanych szczepień są również te na płonicę, tężec, polio czy dur brzuszny. Najlepiej zasięgnąć rady lekarza, szczególnie, jeśli planujemy tam podróż z dziećmi.
Nie zapomnijmy zabrać ze sobą dobrze wyposażonej apteczki, w szczególności w środki na dolegliwości żołądkowe – te mogą okazać się jak najbardziej przydatne, szczególnie jeśli będziemy jeść z ulicznych stoisk. Nie zapomnijcie o lekarz przeciwbólowych i innych potrzebnych przy nagłych przeziębieniach – prędzej znajdziecie sklep z naturalną chińską medycyną niż klasyczną aptekę. W ramach ostrożności przez cały wyjazd korzystaliśmy jedynie z wody butelkowanej, również do mycia zębów i nie kupowaliśmy napojów z lodem.
W hostelach możecie spotkać się z kontaktami na trzy oraz dwa bolce. My nie braliśmy ze sobą żadnej przejściówki i bez problemu mogliśmy korzystać z naszego sprzętu elektronicznego.
W Chinach nie możemy wypożyczyć auta z wypożyczalni, jedynie wynająć samochód wraz z kierowcą. Skorzystaliśmy z takiej opcji dwukrotnie, kiedy jechaliśmy na Mur Chiński oraz rezerwatu pandy. Poza tym w miastach korzystaliśmy z komunikacji miejskiej, która jest bardzo tania. Szczególnie podróże metrem po Pekinie oraz Szanghaju okazały się całkiem bezproblemowe. Warto zwrócić uwagę na to, że kierowcy zupełnie nie zwracają uwagi na pieszych i należy zachować bardzo dużą ostrożność przechodząc na drugą stronę ulicy – mimo zielonego światła możemy zostać potrąceni przez rower/motorynkę/samochód/autobus.
Można zabrać ze sobą sztućce – w większości restauracji otrzymamy jedynie chińskie pałeczki, więc o ile szybko nie nauczymy się nimi jeść to wystygnie nam jedzenie lub będziemy chodzić głodni. Jedzenie w barach czy ulicznych straganach jest w bardzo przystępnych cenach i można się porządnie najeść. W większości restauracji większe stoły posiadają obrotową część, na której stawiane są zamówione potrawy – w chińskiej kulturze panuje zwyczaj dzielenia się posiłkiem. W restauracjach nie ma też zwyczaju zostawiania napiwków.
Chińczycy lubią się targować, szczególnie jeśli upolują turystę – codzienna słowna przepychanka z kalkulatorem w ręku jest możliwa nawet w sklepie spożywczym, położonym obok hostelu. Przez kilka dni kupowaliśmy w tym samym sklepie, u tego samego sprzedawcy wodę i za każdym razem podawał nam inną cenę za ten sam produkt. Po prostu na półkach sklepowych nie było umieszczonych cen. Te znajdziecie w dużych marketach spożywczych typu Carrefour. Targować się trzeba było również w Szanghaju przy kupowaniu pamiątek, gdzie za przedmiot, którego wcale nie chcieliśmy na początku kupić zapłaciliśmy 100 juanów, gdzie pierwotnie rzucona cena wynosiła… 600 juanów.
CZYTAJ WIĘCEJ O CHINACH:
- Pekin. Co warto zobaczyć?
- Zakazane Miasto w Pekinie
- Pałac Letni w Pekinie
- Wielki Mur Chiński
- Chengdu, miasto pandy wielkiej
- Hong Kong, informacje praktyczne