Bryndzowe haluszki to absolutna klasyka kuchni słowackiej. W tej potrawie zakochałam się od pierwszego widelca! To proste i szybkie danie, które od razu przenosi mnie myślami do Słowacji. Dziś pokażemy Wam jak przygotować bryndzowe haluszki i poczuć w domu odrobinę słowackiego klimatu.
O kuchni słowackiej
Słowacja smakuje ziemniakami, kapustą i mlekiem. W różnych wariacjach i kombinacjach. W rejonach górskich skosztujemy sycących potraw z dodatkiem lokalnych serów. Inne regiony słyną z dań z kapusty i gęsiny. Słowacy mogą się też pochwalić doskonałymi winami. Najpopularniejszym słowackim daniem są jednak bryndzowe haluszki. Zjeść można je wszędzie! Pyszne w swojej prostocie. Do ich ugotowania potrzeba niewielu składników, ale każdy słowacki dom przygotowuje je według swojej własnej receptury. O ich fenomenie niech świadczy to, że co roku u podnóża Wielkiej Fatry gromadzą się wielbiciele klusek i biorą udział w mistrzostwach w przygotowywaniu, a potem w jedzeniu bryndzowych haluszek.
Oryginalne słowackie kluski to połączenie ziemniaków, mąki, bryndzy oraz słoniny i skwarek. Wyśmienicie smakują, kiedy zasiadamy w kolibie, pośród ośnieżonych gór. Ten smak łatwo możemy też przenieść do naszego domu. Zobaczcie sami!
Przepis na bryndzowe haluszki
By przygotować w domu pyszne bryndzowe haluszki będą Wam potrzebne:
- ziemniaki – ok. 500 g
- mąka – ok. 150 g
- bryndza – ok. 150 g
- boczek – ok. 150 g
- sól
Dodatkowo mogą być potrzebne:
- jajko
- śmietana
Zaczynamy od przygotowania ciasta na kluski. Obrane, umyte i surowe ziemniaki ścieramy na tarce o najmniejszych oczkach. Do haluszek najlepiej sprawdzą się ziemniaki o dużej zawartości skrobi, ale bez problemu przygotujemy je również z tych najzwyklejszych.
Do miski, w której znajdują się starte ziemniaki (a także woda, która wytrąciła się podczas ich ścierania), dodajemy mąkę oraz płaską łyżeczkę soli. Mąkę warto dodawać stopniowo – w zależności od jakości ziemniaków może być potrzebne jej trochę mniej lub więcej. Mieszamy składniki, aż powstanie gęsta, zwarta masa. W razie potrzeby możemy dodać jajko do ciasta.
Do garnka, w którym będziemy gotować kluski, nalewamy wody do trzech czwartych wysokości. Gdy woda zacznie się gotować, dodajemy szczyptę soli. Pora na przygotowanie haluszek. Ciasto przecieramy przez sitko do klusek prosto na wrzącą wodę. My mamy specjalną tarkę do lanych klusek (o taką), ale można do tego wykorzystać nawet tarkę o dużych oczkach.
Haluszki powinny gotować się ok. 4-5 minut. Ugotowane kluski powinny następnie trafić na sito i zostać opłukane zimną wodą.
Na zimną patelnię wrzucamy pokrojony w kostkę boczek. My użyliśmy surowego boczku, ale można wykorzystać też ten parzony lub wędzony. Ważne, by smażyć go na małym ogniu, by tłuszcz powoli się wytapiał, a boczek był dobrze przyrumieniony.
Haluszki ponownie wkładamy do garnka i posypujemy rozkruszoną bryndzą. Delikatnie mieszając, rozpuszczamy ser. Niektórzy dodają trochę śmietany lub mleka, ale nam bardziej smakuje wersja tylko z serem owczym.
Na wierzch tak przygotowanych kluseczek kładziemy boczek i wszystko polewamy wytopionym z niego tłuszczem. Voila! Smacznego.
Podróżuj ze smakiem przez Słowację
Słowacja to kraj pełen niespodzianek. Warto przyjechać tu o każdej porze roku, a zachwyci nas nie tylko piękna natura, ale również ciekawe miasta. Polecamy również kulinarną podróż przez Słowację szlakiem winnym.
Poczytajcie więcej:
- Co warto spróbować na Słowacji?
- Słowacki tokaj
- Słowacki Hobbiton, czyli winiarska przygoda w Maly Hores
- Magiczna Orawa i Zamek Orawski w zimowej odsłonie
- Zimowe atrakcje regionu Liptov
- Żylina i piernikowe miasteczko Cicmany
- Koszyce na weekend
- Bratysława na weekend
- Co warto zobaczyć koło Bratysławy?
- Wine Safari na Słowacji