Strona główna » Zimowy test butów KEEN

Zimowy test butów KEEN

przez Wszedobylscy

Zaspy śnieżne, stok narciarski, długie spacery po lesie, szaleństwo na sankach i zimowe wieczory – w takich warunkach testowaliśmy obuwie KEEN, które otrzymaliśmy w ramach współpracy z tą popularną amerykańską marką. Jak się sprawdziło w naprawdę zimnej i śnieżnej pogodzie?

Pod choinkę trafiły do nas dwa modele: damskie śniegowce Elsa Tall Canvas oraz męskie trekkingowe Durand Mid WP. Zupełnie różne w swoich charakterach, ale świetnie spełniają nasze oczekiwania. Jeszcze zanim zima pokazała swoje prawdziwe oblicze ja zdążyłam wypróbować moje buty podczas spacerów po mieście. Elsy są nie tylko lekkie i wygodne, ale również niezwykle praktyczne, bo pasują właściwie do wszystkiego – czy lubicie bardziej sportowy i wygodny styl czy od czasu do czasu lubicie też zarzucić na siebie kieckę. Jak dla mnie prezentują się po prostu świetnie i są idealne na różne okazje.

keenelsa4

Prawdziwy test swoich możliwości nowe obuwie od KEEN przeszło jednak podczas naszej ostatniej wycieczki w Góry Izerskie – podczas pobytu w Szklarskiej Porębie dosłownie zasypało nas śniegiem. Żeby wydostać się z hotelu musieliśmy przedzierać się przez zaspy i nie raz wpadliśmy niemal po kolana w śnieg. Nasze stopy pozostały jednak zupełnie suche – to zasługa bardzo skutecznej wodoodpornej membrany.

keenelsa

keen

W drodze na stok narciarski zmierzyliśmy się z kolejnymi hałdami białego puchu i niską temperaturą sięgającą -10 stopni. Zarówno Elsa, jak i Durand świetnie sprawdziły nam się i tutaj – nie ma przecież nic gorszego niż marznące stopy. Pomimo że spędziliśmy niemal cały dzień na stoku, m.in. zjeżdżając też na sankach (i kilkakrotnie lądując w śniegu) było nam po prostu ciepło. W obuwiu Elsa zastosowano ocieplinę KEEN.Warm, która trzyma zimno z daleko od stopy jednocześnie zatrzymując ciepło – a to wszystko zostało stworzone z pędów bambusa.

keenelsa1

keen3

keen4

Choć z założenia buty Durand są obuwiem trekkingowym i takiej super ociepliny nie posiadają, to nawet przy zwykłych skarpetach narciarskich spokojnie można używać ich również w tak niskich temperaturach. A dodając do tego podeszwy, które świetnie trzymały się miejscami śliskiego i wymagającego podłoża, możemy spokojnie polecić je również na zimowe wyjazdy w góry.

keen5

keen6

Lekkość obuwia oraz specjalna wkładka, która z czasem zapamiętuje kształt stopy sprawia, że świetnie chodzi nam się w tych butach również na co dzień. Szczególnie teraz, gdy intensywnie wykorzystujemy wszystkie uroki zimy i często spacerujemy po lasach w śniegu czy zabierając dziecko na sanki. Żadna pogoda nie jest im po prostu straszna – ani śnieg, ani błoto, ani niskie temperatury. Spacery w takich butach to po prostu sama przyjemność!

keenelsa5

keenelsa6

To może Ci się również spodobać!

Zostaw komentarz

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Czy wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez autora Bloga i czy wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies w Twoim urządzeniu? Informacje na temat danych osobowych znajdziesz w "Polityce Prywatności". Akceptuj Czytaj więcej