Rodzice zawsze starają się, by Dzień Dziecka był wyjątkowy – my w tym roku postawiliśmy na krótką wycieczkę zamiast na kolejną zabawkę czy upominek. Wybraliśmy się na rejs „Rodzinne Niedziele” ze Stena Line, na pokładzie czekało mnóstwo atrakcji dla dzieciaków, ale też i dorośli się nie nudzili. Jesteście ciekawi, jak wygląda taki rejs rozrywkowy? Mamy dla Was krótką relację z naszej jednodniowej podróży.
„Rodzinne Niedziele” to wycieczka przygotowana specjalnie z myślą o dzieciach. Wypływamy z Gdyni w niedzielę rano, płyniemy do Karlskrony, gdzie nie schodzimy na ląd, tylko od razu wracamy z powrotem do Polski. Cały rejs trwa 24 godziny, a w ciągu dnia odbywają się różna animacje dla małych pasażerów.
Tuż po wypłynięciu zaczynają się pierwsze zajęcia dla dzieci – Piraci przygotowali dla nich specjalne zadania do wykonania, za które można było otrzymać pieczątki. I tak na dzieci czekały zajęcia cyrkowe, czyli nauka żonglowania, granie na instrumentach, tor przeszkód, pamiątkowe zdjęcie w przebraniu oraz quiz. Dodatkową atrakcją było też malowanie buziek. Za zebranie wszystkich pieczątek każdy otrzymywał drobny upominek oraz dyplom.
W cenę biletu wliczony był obiad w postaci bufetu szwedzkiego – dla najmłodszych przygotowano specjalne dania. Po przerwie obiadowej na dzieci czekały warsztaty cyrkowe: każdy mógł spróbować swoich sił w żonglowaniu, kręceniu obręczami i talerzami, jeżdżeniu na monocyklu czy na małych rowerkach. Entuzjazm wzbudził również pokaz magii.
W ciągu dnia dzieci mogły szaleć też w małpim gaju, wypożyczyć jedną z gier planszowych czy zagrać w bingo. W informacji można było odebrać również mapę skarbów – na pokładzie ukryte zostały różne pytania, trzeba było je wszystkie odnaleźć, prawidłowo odpowiedzieć, a w zamian otrzyma można było drobny upominek. Wieczorem odbył się seans filmowy, a po kolacji – dyskoteka dla najmłodszych. Po tak intensywnym dniu pełnym wrażeń i zabawy wszyscy po prostu padli spać – zarówno dzieci, jak i dorośli. Rodzice podczas rejsu mogą skorzystać ze strefy SPA (polecamy), a w nocy poszaleć na parkiecie.
3 komentarze
Byliśmy rok temu. Też polecamy! 🙂
My w zeszłym roku na Dniu Dziecka nie byliśmy, ale byliśmy na Mikołajkowym rejsie i tak nam się spodobało, że nawet długo się nie zastanawialiśmy, czy jechać teraz 🙂
Bardzo fajny pomysł na spędzenie tego dnia z dzieckiem!: )