Jeszcze kilka lat temu skrupulatnie planowaliśmy budżet podróży, a potem śledziliśmy kursy walut w kantorze, tak by nasze środki wymienić w jak najlepszej cenie. A potem często kończyło się tak, że mimo usilnych starań przekraczaliśmy ustalony limit wydatków. Bo jesteśmy na wakacjach i w sumie czemu mamy sobie odmawiać tej aromatycznej kawy czy pysznej kolacji we dwoje? I w ruch szła karta, dodatkową gotówkę wypłacaliśmy z bankomatu.
Na szczęście dość szybko poszliśmy po rozum do głowy, a wyciąg z konta sprowadził nas mocno na ziemię. Założyliśmy konto walutowe i po raz pierwszy wymieniliśmy złotówki na euro w kantorze internetowym. Od tamtej pory podczas podróży korzystamy już tylko z takiego rozwiązania. I po kilku wyjazdach możemy stwierdzić, że warto!
Największym i najbardziej znanym kantorem internetowym w Polsce jest Walutomat.pl i to dzięki niemu dbamy teraz o nasze finanse w podróży. Oczywiście zdarza nam się nasz wakacyjny budżet przekroczyć, ale dzięki Walutomatowi możemy i tak nieco obniżyć koszty.
Dlaczego warto skorzystać z internetowego kantoru?
To oszczędność czasu. Bo nie trzeba biegać po mieście i szukać kantorów. O ile w miejscu zamieszkania zazwyczaj ma się rozeznanie, gdzie jest najbliższy bank czy kantor, to na wakacjach, w nieznanym mieście może nam to zająć już nieco więcej czasu. A historie o tym, jak ktoś gdzieś wymienił pieniądze w mniej oficjalny sposób, a potem się okazało, że to nieaktualne banknoty słyszeliśmy od znajomych niestety już nie jeden raz.
To dostępność. Bo internetowy kantor nie ma godzin otwarcia, pieniądze można wymienić o każdej porze dnia i nocy. Wystarczy połączenie z Internetem.
To również wygoda. Podczas naszych ostatnich wyjazdów zdarzały nam się nadprogramowe wydatki i potrzebowaliśmy więcej euro. Wystarczył telefon (a teraz mamy już roaming bez dodatkowych opłat w Unii Europejskiej, więc jest jeszcze łatwiej), kilka kliknięć i na naszym koncie walutowym pojawił się dodatkowy zastrzyk pieniędzy. Szybko, prosto i bezproblemowo.
Ostatnio wymienialiśmy złotówki na euro: w przerwie obiadowej, na plaży i w restauracji. Nie zajęło to więcej niż 20 minut.
To przede wszystkim oszczędność pieniędzy. Wystarczy porównać sobie, ile euro możemy kupić za tą samą kwotę w kantorze, w banku oraz w kantorze internetowym. Ten ostatni bezsprzecznie wygrywa. Owszem, pobierana jest niewielka prowizja, ale i tak wychodzimy na tym lepiej, niż gdybyśmy poszli wymienić złotówki do banku. Dlaczego? Bo kursy walut w kantorze internetowym ustalają użytkownicy, a my dzięki temu możemy skorzystać z najlepszej dostępnej oferty.
Odkładacie pieniądze na przykład na daleką podróż? Walutomat ma również inną ciekawą opcję – sami możemy ustalić, za jaką kwotą chcemy kupić daną walutę. Gdy pojawi się oferta, która nam odpowiada, automatycznie nastąpi realizacja naszego zlecenia. Tym sposobem przez pewien okres czasu możemy zgromadzić środki na koncie w atrakcyjnej cenie.
My z usług Walutomatu skorzystaliśmy już kilka razy, a wszystko zawsze przebiegało szybko i sprawnie. I na pewno będziemy korzystać dalej. Jeśli nie jesteście jeszcze przekonani to najlepszym sposobem będzie wypróbowanie takich usług samemu – wystarczy założyć darmowe konto, a przy okazji skorzystać z wakacyjnej promocji: Walutomat daje teraz 50% rabatu na pierwszą wymianę. A skoro już zadbaliście o swoje finanse w podróży i relaksujecie się na wymarzonych wakacjach to cyknijcie fotkę i weźcie udział w konkursie. Do zgarnięcia kilka fajnych nagród.
Tekst powstał przy współpracy z Walutomatem, ale my przekonaliśmy się o tym, że warto z niego korzystać już dużo wcześniej.